17 km od Lwowa, niedaleko od drogi do miasteczka Bibrka, ukryła się mała wioska o ciekawej nazwie Czerepin. Znajduje się pomiędzy znanymi „przylwowskimi” osiedlami Stara Wieś i Dawidów. Według badań krajoznawcy XIX w. Antoniego Schneidera, miejscowości te jeszcze w czasach książęcych stanowiły jedną całość i nazywane były osadą Czerepysko. Jej nazwa pochodzi od słowa „czerepok”. Tak nazywano odłamek lub fragment potłuczonych naczyń. Mieszkańcy podczas prac rolniczych często na tym terenie znajdowali takie znaleziska. Były to pozostałości różnych wyrobów garncarskich. Wykopaliska archeologiczne na terenie Czerepina przeprowadzono w latach 60. XX wieku. Po przeprowadzeniu badań została wyodrębniona osobna grupa zabytków z okresu wczesnoscytyjskiego – czerepińsko-łagodyjska. Jest to dowód na to, że życie tutaj istniało od czasów starożytnych. Pierwsza pisemna wzmianka o Czerepinie pochodzi z 1410 roku.

Wieś położona jest na terenie Płaskowyżu Lwowskiego, który jest częścią Opola Lwowskiego. Leży w cichej, przytulnej dolinie nad rzeką Czerepinką, dopływem Dawydiwki, w pobliżu linii kolejowej Lwów-Iwano-Frankiwsk.

Prawdziwą perełką architektoniczną wsi Czerepin jest drewniana cerkiew Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, zbudowana w drugiej połowie XVIII wieku. Świątynia stoi na wysokim wzgórzu porośniętym lasem i dominuje nad szerokimi wiejskimi uliczkami. Drogę do cerkwi prowadzą długie, metalowe schody. Wspinając się po nich na wzgórze, można zobaczyć zespół świątyni Czerepińskiej. Obok cerkwi stoi drewniana dzwonnica zbudowana w 1754 roku, w której znajduje się dzwon z 1640 roku. Za cerkwią znajduje się cmentarz z nagrobkami pocz. XIX w. Wśród grobów znajduje się również Pomnik Męczenników, w którym spoczywają ci, którzy zginęli podczas krwawych wydarzeń w 1944 roku we wsi.

Cerkiew jest zabytkiem o znaczeniu krajowym, dziś należy do wspólnoty Ukraińskiej Cerkwi Greckokatolickiej (dalej UCGK). Początek budowy przypada na rok 1757. W tym roku zakonnicy dominikanie ze Lwowa podpisali kontrakt z budowniczymi. Byli nimi mistrzowie cieśli – bracia Jacyk i Antoni Drozdowicze. Dominikanie byli patronami tej świątyni przez wiele lat.

Do wzniesienia tej budowli sakralnej użyto drewna dębowego i sosnowego. Po galicyjsku malutka, cerkiew jest po wołyńsku trójdzielna i trójkopułowa, otoczona cienkim, jednolitym daszkiem na wpustach wieńców zrębu podkreślających jej wdzięk. Babiniec i część ołtarzowa mają zaokrąglone kształty, dzięki ściętym narożnikom. Pomiędzy nimi znajduje się nawa główna, utworzona przez konstrukcje zrębowe w kształcie prostokąta. Jest ona najwyższa i dominująca nad innymi. Ściany nad poddaszem, w środkowej i górnej kondygnacji świątyni, wyłożone są pionowo deskami i listwami. Od północy do ołtarza dobudowana jest zakrystia. Strop świątyni oraz poddasze wykonane są z gontu. Wszystkie elementy razem tworzą harmonijny, z wyczuwalnym wpływem baroku, doskonały wygląd świątyni. We wnętrzu widoczne są wpływy ówczesnej Unii cerkiewnej: wielorzędowy ikonostas w stylu barokowym łączy staroświecki prawosławny zwyczaj zamkniętego ołtarza, obrazy kanoniczne z najnowszymi wątkami katolickimi.

Cerkiew została poświęcona w 1764 roku w święto Oczyszczenia Matki Bożej. Katolicy tak często nazywają święto Ofiarowania Pańskiego. Przez ponad 250 lat istnienia cerkiew przeżywała czasy rozkwitu oraz okresy zapomnienia i upadku. Od 1962 do 1989 roku była zamknięta. Nie ominął jej los zmiany wyglądu. Starożytna drewniana świątynia z gontowym stropem została pokryta szarą blachą. W 1910 roku najpierw tylko dach, a następnie ściany zostały pokryte tym materiałem. W tym “blaszanym skafandrze” znajdowała się do niedawna. W 2007 roku rozpoczął się etap renowacji świątyni, który trwa do dziś. Głównym zadaniem było przywrócenie cerkwi autentycznego wyglądu. Obecnie cerkiew jest całkowicie pokryta drewnem. Jest to dobry przykład świadomej społeczności, która pielęgnuje pamięć o tradycjach swoich przodków i przywraca je.

Ciekawe są osobowości ojców, którzy opiekowali się cerkwią. Warto zauważyć, że w 1852 roku służył tu ojciec Michaił Konowalec, dziadek przewodnika OUN Jewhena Konowalca. Dużą rolę w rozwoju życia duchowego wspólnoty wsi odegrał ojciec Augustyn Cebrowski. Służył w Czerepinie w latach 1926-1944. W tym czasie brał czynny udział w rozwoju oświaty, przy jego pomocy powstało tu centrum “Związek Ukraińskich Kobiet” i “Szkoła Rodzima”. W marcu 1944 w czasie ataku polskiej bojówki śmiercią męczeńską zginął ojciec Augustyn wraz z żoną. Jest uznany za męczennika za wiarę.

W okolicach Czerepina znajduje się wiele ciekawych miejsc dla dociekliwego turysty. Dlatego, jeśli zdecydujesz się odwiedzić zamek w Starym Siole, udać się do książęcego Dźwinogroda lub wspiąć się na górę Kamułę, pamiętaj o tej miejscowości. Jest ona bardzo blisko. Tu czeka na Was prawdziwa perła drewnianej architektury sakralnej Galicji.

Obiekt na mapie