Jeśli jesteś cerkwią zbudowaną z kamienia lub cegły, nie będziesz w stanie zobaczyć świata poza swoim rodzimym trawnikiem. Drewniane świątynie to inna sprawa. Wśród nich, zwłaszcza tych budowanych na zachodniej Ukrainie, jest wielu podróżników. Są cerkwie, które musiały podróżować nie raz, ale kilka razy. Bo w przeszłości była to powszechna praktyka. Na przykład wieś lub miasteczko podjęło się budowy nowej cerkwi, a starą sprzedawano innej osadzie, tej biedniejszej. A ta mogła ponownie odsprzedać cerkiew, jeśli była taka możliwość.
Technologia została wypracowana przez stulecia. Drewnianą świątynię starannie rozebrano, dokładnie zaznaczając wszystkie belki i deski. Następnie starannie zebrano w odpowiedniej kolejności w nowym miejscu.
Po perturbacjach I wojny światowej, które pozostawiły na ziemi Ukrainy blizny okopów i pożarów, praktyka ta niemal zniknęła. Właściwie to „prawie”: biedne wioski już nie kupowały cerkwi. Zaczęły je kupować bogate miasta. Dla muzeów.
Na świecie od początku XX wieku moda rozprzestrzeniła się na muzeum architektury ludowej na wolnym powietrzu. Nazwano je „skansenami” od nazwy pierwszej takiej instytucji, która została otwarta w Sztokholmie w 1891 roku. Ale drewniane świątynie, nad którymi mieczem Damoklesa wisiała groźba zniszczenia, były transportowane nie tylko do muzeów, ale także do parków miejskich. Na przykład w Parku Kinskim w centrum stolicy Czech – Pradze stoi piękna łemkowska cerkiew ze wsi Medwedowce koło Mukaczewa. W ten sposób zbiera lajki pod swoimi zdjęciami w sieciach społecznościowych drewniana bojkowska cerkiew Mądrości Bożej we lwowskim skansenie „Szewczenkowski gaj”. Jest właśnie jedną z tych podróżniczek, które musiały zmienić miejsce zamieszkania w okresie międzywojennym. I jechała prawie 170 kilometrów: z Krywki w rejonie turczańskim aż do Metropolii Galicyjskiej.
Krywka to bojkowska prowincja, sąsiadka Matkowa z Listy światowego dziedzictwa UNESCO. Dlatego jest podobna do siostry z Matkowa, ale cerkiew z Krywki jest pod uroczym, przytulnym, srebrzystym gontem świerkowym. I jakie to piękne! Trójdzielna, otoczona szerokim poddaszem, z galerią-emporą nad babińcem, zakończona trzema wielopoziomowymi kopułami, niemal wieżami, jak rząd trzech smukłych świerków karpackich. Czy w pobliżu mogą znajdować się trzy japońskie pagody? Przed rzeźbioną drewnianą bramą z wysokim dachem krytym gontem stoi starożytny rzeźbiony drewniany krucyfiks przydrożny.
Zbudowano ją w 1763 lub 1795 roku. Poświęcona św. Mikołajowi. I służyła mieszkańcom wsi wiernie aż do 1927 roku, kiedy to wieś postanowiła wybudować nową, większą cerkiew. Teraz tam stoi, błyszczy tanim bułatem kopuł.
Starszą cerkiew uratował metropolita Andrzej Szeptycki wraz z Mychajłem Draganem, ówczesnym kierownikiem Muzeum Narodowego we Lwowie Ilarionem Świencickim i archimandrytą Klemensem Szeptyckim. Rozebraną cerkiew przeniesiono do dzielnicy Kajzerwald (skansen we Lwowie jeszcze wtedy nie istniał), gdzie w 1930 roku została ponownie zmontowana przez cisnieńskich mistrzów Tomę Dżuryna i Prokipa Demkiwa. Rok później wokół świątyni wyrosło drewniane ogrodzenie z bramą i furtką. Na nowym miejscu cerkiew została poświęcona 7 lipca 1931 r. pod wezwaniem Mądrości Bożej i oddana greckokatolickim mnichom-studentom. Ich Ławra św. Jana została założona niedługo przed tym, w 1927 roku.
Do Lwowa przywieziono tylko drewno – stary ikonostas odziedziczyła nowa cerkiew w Krywce. W tej na Kajzerwaldzie umieszczono barokowy ikonostas (koniec XVII – początek XVIII w.) z Woli Żołtanieckiej koło Kamionki Strumiłowej (obecnie Kamionki Bużańskiej). Kiedy w 1966 roku we Lwowie powstał skansen, rozpoczął się on właśnie od cerkwi z Krywki, pierwszego eksponatu muzeum.
Cerkiew jest eksponatem, ale jest też czynna. Tak się zdarza. Od 1990 roku cerkwią opiekują się mnisi studyci z Ławry św. Jana. Tak, cerkiew jest również główną budowlą Ławry. Której terenem jest cały Szewczenkowski gaj. Mieszkają studyci w pobliżu, w pomieszczeniach dawnej pralni klasztornej.
Zimą gromadzą się w jej pobliżu grupy kolędników, w cieplejszych miesiącach fotografowane są tu panny młode, w pobliżu uczą dzieci strzelania z łuku. Żywa cerkiew w żywym miejscu. Do środka można wejść codziennie od środy do niedzieli w godzinach pracy muzeum. Nabożeństwa odbywają się o godz. 07:00, 08:00 i 18:00 codziennie oprócz czwartków i niedziel. W czwartki – o godz. 08:00, 09:30 i 18:00, w niedziele – o godz. 08:20, 09:00 i 18:00.
W 2020 r. odbył się remont gontu na trzech wierchach bojkowskiej piękności. Fundusze na niego zbierane były przez pięć lat dzięki aukcjom artystycznym i wkładom sponsorskim.