Małe miasteczko Medenice rozciągające się wzdłuż obu brzegów rzeki Letnianki na Podgórzu bojkowskim jest znane od 1395 roku. W tym roku w osadzie przebywał na stanowisku król polski Władysław Jagiełło.
Od dawna pszczelarstwo było bardzo rozwinięte na terenie wsi, co prawdopodobnie wpłynęło na powstanie nazwy, ponieważ to „miód” był podstawą życia gospodarczego wsi w dawnych czasach. Nawet dzisiaj na fladze i herbie Medenic można znaleźć pszczoły i ule. Mówi się, że pszczoły odważnie uratowały wieś przed atakiem Tatarów. W dzisiejszych czasach można dowiedzieć się o tradycjach rozwoju pszczelarstwa w rejonie drohobyckim podczas corocznego festiwalu miodu, który odbywa się tutaj. Oprócz miodu miasteczko znane było z plantacji chmielu, który uprawiano tu od dawna.
Ponieważ w pobliżu wsi znajdowała się duża liczba naturalnych źródeł z krystalicznie czystą wodą, chmiel i smaczna woda umożliwiły braciom Żydom Józefowi i Maurycemu Koliszerom otwarcie tu w XIX wieku browaru i zorganizowanie produkcji piwa i wody sodowej. Produkty tego browaru okazały się tak popularne, że zaczęto je eksportować do całej Europy. Tradycje piwowarskie nie ustały w czasach radzieckich, ale niestety teraz piwna przeszłość miasta podupadła i czeka na odrodzenie.
W czasach średniowiecza Medenice były częścią Samborskiej gospodarki królewskiej, w tym czasie miejscowość była całkowicie otoczona płotami i wałami. Wśród takich fortyfikacji magnaci Mniszchowie zbudowali swoje mienie. Niektóre źródła podają, że w 1604 roku odbyło się tu głośne wesele Maryny Mniszchówny i przyszłego cara moskiewskiego Dymitra Iwanowicza (Dymitra Samozwańca). Niestety mienia tej rodziny nie zachowały się, na ich miejscu wybudowano później więzienie i gmach sądu.
Jednak głównym i wybitnym zabytkiem miejscowości jest drewniana cerkiew Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W dokumentach archiwalnych wsi zapisano, że poprzedniczka dzisiejszej cerkwi została zbudowana już w 1589 roku i konsekrowana pod wezwaniem św. Paraskewy. Według inskrypcji na prezbiterium drzwi południowych istniejącą drewnianą cerkiew wybudowano w 1644 roku, a już w 1660 roku otrzymała przywilej od króla Jana III Sobieskiego. Proste i masywne kształty budynku natychmiast przyciągają wzrok, a dach pokryty gontem wskazuje na jej starożytność. Świątynia należy do trójdzielnych, bezkopułowych cerkwi i jest jedną z najcenniejszych i najciekawszych na Podkarpaciu.
Medenicka cerkiew Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny zachwyca oryginalną kompozycją architektoniczną. Nie mając typowych kopuł, jest podobna do starożytnych drewnianych świątyń, które są nazywane świątyniami typu domowego. Oryginalnego wyglądu nadaje cerkwi horyzontalna kompozycja, którą wzmacnia kilka czynników: wysunięte przybudówki wzdłuż osi świątyni ołtarza i babińca, co optycznie wydłuża budynek; dobudowany w 1820 roku do babińca przedsionek, a do ołtarza zakrystia; wspólny i wydłużony dach środkowego i zachodniego zrębu; dekoracja za pomocą szerokiego poddasza całego budynku z przybudówkami, a nie tylko jego trzech zrębów.
Wcześniej cerkiew miała arkadową galerię wokół babińca i przedsionka, co było jego dodatkową ozdobą. W latach 60. XX wieku galerię obszyto deskami, aby uzyskać dodatkową przestrzeń, co z kolei pozbawiło świątynię ażurowości i lekkości. Dwuspadowy dach nawy, który wydaje się nieco wyższy, wieńczy na grzbiecie latarnia z makowicą pokryte blachą w przeciwieństwie do innych drewnianych elementów budowli. I to jest piękne, że unikalne pokrycie gontowe nie zostało całkiem zastąpione, jak to jest teraz modne, blachą, ponieważ dach gontowy jest główną atrakcją świątyni.
Na środkowych drzwiach widać malowane postacie dwóch świętych. Jest to jeden z pierwszych teologów chrześcijaństwa święty apostoł Paweł, przedstawiony ze swoim atrybutem – mieczem i jeden z najbliższych uczniów Chrystusa, misjonarz święty apostoł Piotr trzyma w rękach klucze królestwa niebieskiego. A obok, przy oknie, na ścianie znajduje się obraz z niezwykle rzadkim ikonograficznym wątkiem – Jezus Chrystus na środku wzburzonego morza stoi przed rybakami. Taki wizerunek Chrystusa jest niezwykle rzadki, co nadaje temu obrazowi szczególną wartość.
Ciekawa miejscowa legenda twierdzi, że świątynia ta nie ucierpiała przez wszystkie lata niebezpieczeństw. Cerkiew przetrwała dzięki świętości, która do dziś chroni tę perłę architektury galicyjskiej przed biedą.
Dzwonnica, podobnie jak cerkiew zbudowana jest z drewna, pochodzi z XVII wieku i ma dwie kondygnacje. Świątynia należy do wspólnoty Cerkwi Prawosławnej Ukrainy i wraz z dzwonnicą jest unikalnym przykładem tradycyjnej architektury galicyjskiej, wpisanym do Państwowy Rejestr Narodowego Dziedzictwa Kultury Ukrainy.
Obok starej świątyni, pod koniec 1930. mieszczanie zaczęli wznosić nową, kamienną według projektu Lwa Lewińskiego. Udało się zbudować tylko fundamenty – nadejście „Sowietów” przerwało budowę na pół wieku. Po odzyskaniu niepodległości świątynię ukończono według starego projektu.